Simson Poland

Shaybus95

A więc od początku. "Szerszenia" (bo tak nazywali go moi znajomi;D ) kupiłem za 1000 zł jakoś na początku 2012r. Simek nie był na chodzie (rozwalona elektryka) koszt naprawy ok~100 zł, do tego doszły nowe opony, dętki i koło. No i tak szczęśliwie przejeździłem sobie simsonem aż do wiosny 2013, kiedy to zaczęły dziać się z nim niepokojące rzeczy, a mianowice: silnik strasznie hałasował, coś głośno stukało i powoli tracił moc. Chciałem go szybko sprzedać, jednak najwyraźniej szerszeń był innego zdania. Potrafiłem robić na nim trasy po 200km bez awarii.. ale gdy przyjeżdżał potencjalny kupiec simek odmawiał współpracy, na domiar wszystkiego zgubiłem tablice rejestracyjną, a simek nie był zarejestrowany. I tak nadeszły plany remontu (tudzież tuningu) szerszenia. Co już zrobione:
-cylek 70/4/3 od Chylo00
-nowy kosz sprzęgłowy
-nowe łożyska
-nowe simeringi
-amory tył MZ
-zmodyfikowany delikatnie tył

zostało:
-pomalować (niebiesko-czarny)
-polerka silnika
-skrócić błotnik tylny
-błotnik przód od derbi albo jakiegoś innego crossika
-kierownica renthal
-kerunki led
-gaźnik amal a jak będzie kasa to i dellorto

to chyba wszystko z mojej strony, zapraszam do oceniania mojego szerszenia ( a już wkrótce szatana )

simek w dniu kupna wyglądał tak:

simek w trakcie remontu:

simek teraz :

[img]http://polskajazda.pl/Motocykle/Simson/S-51/138897/1119154[/img]

Mariushz

Jeśli za 1000 zł kupiłeś w takim stanie jak na pierwszym zdjęciu to szacun.
Simson wymaga jeszcze dopracowania i będzie "szatan" Very Happy

Powodzenia i szerokości